Wrocław-Marcinowice-Przełęcz Tąpadła-Przemiłów-Św. Katarzyna-Wrocław
-
DST
155.43km
-
Czas
06:19
-
VAVG
24.61km/h
-
VMAX
50.87km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Kalorie 5898kcal
-
Podjazdy
832m
-
Sprzęt Chiński karbon
-
Aktywność Jazda na rowerze
Drugi wyjazd w ten weekend okazał się trzecim wyjazdem w tym roku na karbonowej szosie. Szybka jazda na lekko też daje dużo satysfakcji, nawet pomimo bliższego kontaktu z " bardziej chronionymi" uczestnikami ruchu drogowego.
Przy okazji tego wypadu rozpoczęły się testy tylnego koła, złożonego na paście i szprycach pochodzących z koła 26 cali, które od lat kurzyło się w garażu oraz chińskiej karbonowej obręczy. Przy mojej wadze stożek 50mm w tylnym kole nawet przy silniejszych podmuchach bocznego wiatru nie spowodował, że rower stał się bardziej nerwowy. Za jakiś czas zobaczymy czy tak wysoki stożek sprawdza się również w przednim kole.
Na powrocie troszkę powetowałem sobie niepowodzenie z piątku, ponieważ udało mi się utrzymać koło za innym szosowcem, a pod koniec nawet go wyprzedzić, choć uczciwie trzeba przyznać, że kolegę kolarza ewidentnie złapał jakiś kryzys.
Pętla terenowa wzdłuż Odry i Widawy
-
DST
110.60km
-
Teren
50.00km
-
Czas
05:27
-
VAVG
20.29km/h
-
VMAX
31.57km/h
-
Podjazdy
164m
-
Sprzęt Gravel turystyczny
-
Aktywność Jazda na rowerze
Plany na "długi" weekendy były ambitne, ale chęci wystarczyło na trochę krótsze trasy.
Na początek wpadł bardziej terenowy przejazd po gruntowych i szutrowych drogach wzdłuż Odry i Widawy. Udało się sprawdzić przejazd przez Odrę na wysokości Śluzy Ratowice, faktycznie została ona udostępniona dla pieszych i rowerzystów, jednakże obecnie ostatni mostek jest zamknięty i trzeba kawałek objechać dość nierówną drogą gruntową, aby dostać się do miejscowości Ratowice. Ja postanowiłem tą drogą dojechać do samego Jelcza, miejscami była ona mocno wyboista, a dodatkowo po opadach może być bardzo błotnista. Na kąpielisku w Jelczu pojawił się zadaszony pomost. Następnie postanowiłem sprawdzić leśny łącznik między Jelczem Laskowice a Chrząstawą Małą, który okazał się szeroką, ubitą drogą gruntową. Na koniec tej eksploracji udało się jeszcze przetestować drogę gruntową pomiędzy Brzezią Łąką a osiedlem Wieściszów, gdzie zaczynają się nowe wały nad Widawą. Jesienią droga ta była zalana, teraz okoliczne cieki wodne obniżyły swój poziom, więc była przejezdna, ale bardzo piaszczysta z uwagi na naniesiony przez wodę piasek. Pozostała część trasy pokonałem po dobrze mi znanych ścieżkach wzdłuż Widawy i w Lesie Rędzińskim, na których podjąłem próbę pościgu za jednym gravelowcem, niestety bez sukcesu.
Wrocław - Syców - Dobroszyce - Wrocław
-
DST
166.53km
-
Teren
10.00km
-
Czas
08:34
-
VAVG
19.44km/h
-
VMAX
43.10km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Kalorie 5075kcal
-
Podjazdy
517m
-
Sprzęt Gravel turystyczny
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wypad zorganizowany pod kątem kolegi, który wyraził gotowość na pobicie rekord dystansu dziennego, a przy okazji chciał zobaczyć jedno miejsce przy DK25. Pomimo ryzyka wystąpienia wieczornych burz pogoda okazała się idealna w trakcie tego wyjazdu, ani nie padło ani nie wiało. Kolega pamiętał o nawadnianiu i jedzeniu, dzięki czemu nie miał większych kryzysów na tarasie jak i po jej zakończeniu. Czuł się na tyle dobrze, że już na sam koniec wyjazdu dokręciliśmy jeszcze do 160km jeżdżąc po mieście. Ciepły posiłek zjedliśmy w Sycowie, ten sam kebab co jadłem w zeszłym roku na powrocie z Kobylej Góry.
P.S. Przekroczenie DK25 zaraz za miejscowością Szczodrów wiąże się z przejazdem po dość piaszczystych drogach leśnego osiedla domków. Po szybkim rekonesansie w tamtym miejscu okazało się, że można objechać gospodarstwo Budy, dzięki czemu będzie można dłużej jechać asfaltem za miejscowością Szczodrów, a później przy S8 skręcić, wydaje się, że w lepszej jakości drogę gruntową. Kilometrowo oba warianty wychodzą podobnie, ale czasowo powinno wyjść na korzyść przejazdu przez gospodarstwo Budy.
Sprawy różne
-
DST
96.39km
-
Czas
05:21
-
VAVG
18.02km/h
-
VMAX
30.21km/h
-
Sprzęt Miejski podstawowy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wrocław - Brzeg Dolny - Wrocław (wały)
-
DST
94.50km
-
Teren
60.00km
-
Czas
05:09
-
VAVG
18.35km/h
-
VMAX
37.23km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 2747kcal
-
Podjazdy
251m
-
Sprzęt Gravel turystyczny
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka wraz z kumplem do Brzegu Dolnego po starych i nowo wybudowanych ścieżkach na wałach wzdłuż Odry. Wszystkie odcinki są spokojnie do przejechania na gravelu, tylko w miejscowości o nazwie nomen omen Wały trzeba szybciej zjechać z wału, ponieważ ścieżka na nim kończy się bez możliwości zjazdu z niej do drogi asfaltowej. Oczywiście latem niektóre odcinki mogą być trudniejsze do pokonania z uwagi na rosnące na wałach wysokie trawy. Na powrocie trochę dawał o sobie znać silny wiatr.
Sprawy różne
-
DST
51.61km
-
Czas
02:57
-
VAVG
17.49km/h
-
Sprzęt Miejski zimowy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sprawy różne
-
DST
114.09km
-
Teren
5.00km
-
Czas
06:33
-
VAVG
17.42km/h
-
VMAX
30.81km/h
-
Sprzęt Miejski podstawowy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pętla Lesiste Wzgórza-Las Malin-Park Szczodre
-
DST
101.15km
-
Teren
40.00km
-
Czas
05:24
-
VAVG
18.73km/h
-
VMAX
35.69km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 3144kcal
-
Podjazdy
461m
-
Sprzęt Gravel turystyczny
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa zainspirowana śladem udostępnionym na fejsbukowej grupie rowerowej. Przez pierwszy punkt wycieczki czyli Lesiste Wzgórza do tej pory przejeżdżałem tylko główną szutrową drogą, tym razem poeksplorowałem również boczne drogi, które miejscami spokojnie mogłyby stanowić część jakieś rundy MTB. Touringa na miejskich oponach miejscami lepiej było prowadzić, o czym przekonałem się zaliczając przy zerowej prędkości glebę na stromym i piaszczystym podjeździe. Pozostałe punkty wycieczki nie były już tak wymagające technicznie, ale również atrakcyjne widokowo, szczególnie trasa pomiędzy Lasem Malin a Parkiem Szczodre prowadząca m.in. obok leśnego stawu czy wiekowego dębu. Dodatkowo Park Szczodre pierwszy raz objechałem bocznymi leśnymi drogami.
P.S.1 Pogoda ponownie dopisała w ten weekend, było ciepło (ponad 20 stopni) i słonecznie, ale wzmagający się w ciągu dnia wiatr zwiastował jej rychłą zmianę.
P.S.2 Leśne drogi miejscami są mocno rozjeżdżone przez intensywne wycinki oraz przekopane przez coraz modniejsze jazdy konne, przez co na bardziej piaszczystych gruntach przypominają one piaskownicę.
Pętla centrum - ustawka gravelowa
-
DST
58.99km
-
Teren
10.00km
-
Czas
02:47
-
VAVG
21.19km/h
-
VMAX
42.39km/h
-
Podjazdy
89m
-
Sprzęt Gravel turystyczny
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na zakończenie rowerowej trzydniówki postanowiłem wybrać się na ustawkę "gravelową", w której miałem już okazję uczestniczyć we wrześniu zeszłego roku.
Wrażenia podobne choć chyba intensywniejsze, na pewno ludzi było znacząco więcej (30-40 osób), tempo znów mocne (na prostych pod 30 km/h), a na koniec tak zakurzonego roweru jeszcze nie miałem.
Wrocław-Miękinia-Środa Śląska-Wrocław
-
DST
90.90km
-
Czas
04:42
-
VAVG
19.34km/h
-
VMAX
38.72km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Kalorie 2720kcal
-
Podjazdy
307m
-
Sprzęt Gravel turystyczny
-
Aktywność Jazda na rowerze
No to mamy rekord prawie 30 stopni na początku kwietnia. Wysoka temperatura i silny wiatr to idealne warunki dla pylenia roślin, przez co w trakcie tego wyjazdu musiałem awaryjnie zażyć tabletkę na alergię.
Na wypad do Środy Śląskiej zdecydował się kolega, dla którego był to pierwszy dalszy wyjazd w tym roku. Wydaje się, że nie odczuł trudów dzisiejszej wycieczki, bo do końca dnia dokręcił jeszcze 40 km.






















