Vertex prowadzi tutaj blog rowerowy

Wrocław-Marcinowice-Przełęcz Tąpadła-Przemiłów-Św. Katarzyna-Wrocław

  • DST 155.43km
  • Czas 06:19
  • VAVG 24.61km/h
  • VMAX 50.87km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 5898kcal
  • Podjazdy 832m
  • Sprzęt Chiński karbon
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 maja 2024 | dodano: 17.05.2024

Drugi wyjazd w ten weekend okazał się trzecim wyjazdem w tym roku na karbonowej szosie. Szybka jazda na lekko też daje dużo satysfakcji, nawet pomimo bliższego kontaktu z " bardziej chronionymi" uczestnikami ruchu drogowego.
Przy okazji tego wypadu rozpoczęły się testy tylnego koła, złożonego na paście i szprycach pochodzących z koła 26 cali, które od lat kurzyło się w garażu oraz chińskiej karbonowej obręczy. Przy mojej wadze stożek 50mm w tylnym kole nawet przy silniejszych podmuchach bocznego wiatru nie spowodował, że rower stał się bardziej nerwowy. Za jakiś czas zobaczymy czy tak wysoki stożek sprawdza się również w przednim kole.
Na powrocie troszkę powetowałem sobie niepowodzenie z piątku, ponieważ udało mi się utrzymać koło za innym szosowcem, a pod koniec nawet go wyprzedzić, choć uczciwie trzeba przyznać, że kolegę kolarza ewidentnie złapał jakiś kryzys. 



Pętla terenowa wzdłuż Odry i Widawy

  • DST 110.60km
  • Teren 50.00km
  • Czas 05:27
  • VAVG 20.29km/h
  • VMAX 31.57km/h
  • Podjazdy 164m
  • Sprzęt Gravel turystyczny
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 maja 2024 | dodano: 17.05.2024

Plany na "długi" weekendy były ambitne, ale chęci wystarczyło na trochę krótsze trasy.
Na początek wpadł bardziej terenowy przejazd po gruntowych i szutrowych drogach wzdłuż Odry i Widawy. Udało się sprawdzić przejazd przez Odrę na wysokości Śluzy Ratowice, faktycznie została ona udostępniona dla pieszych i rowerzystów, jednakże obecnie ostatni mostek jest zamknięty i trzeba kawałek objechać dość nierówną drogą gruntową, aby dostać się do miejscowości Ratowice. Ja postanowiłem tą drogą dojechać do samego Jelcza, miejscami była ona mocno wyboista, a dodatkowo po opadach może być bardzo błotnista. Na kąpielisku w Jelczu pojawił się zadaszony pomost. Następnie postanowiłem sprawdzić leśny łącznik między Jelczem Laskowice a Chrząstawą Małą, który okazał się szeroką, ubitą drogą gruntową. Na koniec tej eksploracji udało się jeszcze przetestować drogę gruntową pomiędzy Brzezią Łąką a osiedlem Wieściszów, gdzie zaczynają się nowe wały nad Widawą. Jesienią droga ta była zalana, teraz okoliczne cieki wodne obniżyły swój poziom, więc była przejezdna, ale bardzo piaszczysta z uwagi na naniesiony przez wodę piasek. Pozostała część trasy pokonałem po dobrze mi znanych ścieżkach wzdłuż Widawy i w Lesie Rędzińskim, na których podjąłem próbę pościgu za jednym gravelowcem, niestety bez sukcesu.



Wrocław - Syców - Dobroszyce - Wrocław

  • DST 166.53km
  • Teren 10.00km
  • Czas 08:34
  • VAVG 19.44km/h
  • VMAX 43.10km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 5075kcal
  • Podjazdy 517m
  • Sprzęt Gravel turystyczny
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 maja 2024 | dodano: 16.05.2024

Wypad zorganizowany pod kątem kolegi, który wyraził gotowość na pobicie rekord dystansu dziennego, a przy okazji chciał zobaczyć jedno miejsce przy DK25. Pomimo ryzyka wystąpienia wieczornych burz pogoda okazała się idealna w trakcie tego wyjazdu, ani nie padło ani nie wiało. Kolega pamiętał o nawadnianiu i jedzeniu, dzięki czemu nie miał większych kryzysów na tarasie jak i po jej zakończeniu. Czuł się na tyle dobrze, że już na sam koniec wyjazdu dokręciliśmy jeszcze do 160km jeżdżąc po mieście. Ciepły posiłek zjedliśmy w Sycowie, ten sam kebab co jadłem w zeszłym roku na powrocie z Kobylej Góry.   

P.S. Przekroczenie DK25 zaraz za miejscowością Szczodrów wiąże się z przejazdem po dość piaszczystych drogach leśnego osiedla domków. Po szybkim rekonesansie w tamtym miejscu okazało się, że można objechać gospodarstwo Budy, dzięki czemu będzie można dłużej jechać asfaltem za miejscowością Szczodrów, a później przy S8 skręcić, wydaje się, że w lepszej jakości drogę gruntową. Kilometrowo oba warianty wychodzą podobnie, ale czasowo powinno wyjść na korzyść przejazdu przez gospodarstwo Budy.



Sprawy różne

  • DST 96.39km
  • Czas 05:21
  • VAVG 18.02km/h
  • VMAX 30.21km/h
  • Sprzęt Miejski podstawowy
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 30 kwietnia 2024 | dodano: 30.04.2024



Wrocław - Brzeg Dolny - Wrocław (wały)

  • DST 94.50km
  • Teren 60.00km
  • Czas 05:09
  • VAVG 18.35km/h
  • VMAX 37.23km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 2747kcal
  • Podjazdy 251m
  • Sprzęt Gravel turystyczny
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 28 kwietnia 2024 | dodano: 08.05.2024

Wycieczka wraz z kumplem do Brzegu Dolnego po starych i nowo wybudowanych ścieżkach na wałach wzdłuż Odry. Wszystkie odcinki są spokojnie do przejechania na gravelu, tylko w miejscowości o nazwie nomen omen Wały trzeba szybciej zjechać z wału, ponieważ ścieżka na nim kończy się bez możliwości zjazdu z niej do drogi asfaltowej. Oczywiście latem niektóre odcinki mogą być trudniejsze do pokonania z uwagi na rosnące na wałach wysokie trawy. Na powrocie trochę dawał o sobie znać silny wiatr.



Sprawy różne

  • DST 51.61km
  • Czas 02:57
  • VAVG 17.49km/h
  • Sprzęt Miejski zimowy
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 24 kwietnia 2024 | dodano: 30.04.2024



Sprawy różne

  • DST 114.09km
  • Teren 5.00km
  • Czas 06:33
  • VAVG 17.42km/h
  • VMAX 30.81km/h
  • Sprzęt Miejski podstawowy
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 kwietnia 2024 | dodano: 14.04.2024



Pętla Lesiste Wzgórza-Las Malin-Park Szczodre

  • DST 101.15km
  • Teren 40.00km
  • Czas 05:24
  • VAVG 18.73km/h
  • VMAX 35.69km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 3144kcal
  • Podjazdy 461m
  • Sprzęt Gravel turystyczny
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 kwietnia 2024 | dodano: 23.04.2024

Trasa zainspirowana śladem udostępnionym na fejsbukowej grupie rowerowej. Przez pierwszy punkt wycieczki czyli Lesiste Wzgórza do tej pory przejeżdżałem tylko główną szutrową drogą, tym razem poeksplorowałem również boczne drogi, które miejscami spokojnie mogłyby stanowić część jakieś rundy MTB. Touringa na miejskich oponach miejscami lepiej było prowadzić, o czym przekonałem się zaliczając przy zerowej prędkości glebę na stromym i piaszczystym podjeździe. Pozostałe punkty wycieczki nie były już tak wymagające technicznie, ale również atrakcyjne widokowo, szczególnie trasa pomiędzy Lasem Malin a Parkiem Szczodre prowadząca m.in. obok leśnego stawu czy wiekowego dębu. Dodatkowo Park Szczodre pierwszy raz objechałem bocznymi leśnymi drogami.

P.S.1 Pogoda ponownie dopisała w ten weekend, było ciepło (ponad 20 stopni) i słonecznie, ale wzmagający się w ciągu dnia wiatr zwiastował jej rychłą zmianę.
P.S.2 Leśne drogi miejscami są mocno rozjeżdżone przez intensywne wycinki oraz przekopane przez coraz modniejsze jazdy konne, przez co na bardziej piaszczystych gruntach przypominają one piaskownicę.



Pętla centrum - ustawka gravelowa

  • DST 58.99km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:47
  • VAVG 21.19km/h
  • VMAX 42.39km/h
  • Podjazdy 89m
  • Sprzęt Gravel turystyczny
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 kwietnia 2024 | dodano: 13.04.2024

Na zakończenie rowerowej trzydniówki postanowiłem wybrać się na ustawkę "gravelową", w której miałem już okazję uczestniczyć we wrześniu zeszłego roku.
Wrażenia podobne choć chyba intensywniejsze, na pewno ludzi było znacząco więcej (30-40 osób), tempo znów mocne (na prostych pod 30 km/h), a na koniec tak zakurzonego roweru jeszcze nie miałem.



Wrocław-Miękinia-Środa Śląska-Wrocław

  • DST 90.90km
  • Czas 04:42
  • VAVG 19.34km/h
  • VMAX 38.72km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 2720kcal
  • Podjazdy 307m
  • Sprzęt Gravel turystyczny
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 kwietnia 2024 | dodano: 23.04.2024

No to mamy rekord prawie 30 stopni na początku kwietnia. Wysoka temperatura i silny wiatr to idealne warunki dla pylenia roślin, przez co w trakcie tego wyjazdu musiałem awaryjnie zażyć tabletkę na alergię.
Na wypad do Środy Śląskiej zdecydował się kolega, dla którego był to pierwszy dalszy wyjazd w tym roku. Wydaje się, że nie odczuł trudów dzisiejszej wycieczki, bo do końca dnia dokręcił jeszcze 40 km.