Sprawy różne

Przegląd miejskich jazd z ostatnich dwóch tygodni + przejażdżka po wałach Odry i Widawy wraz z grupką rowerzystów skrzykniętych na facebooku.

Pętla Lutynia

Jak za dawnych lat dokręcanie do pełnych kilometrów na koniec miesiąca.

Przemiłów (2x Przełęcz Tąpadła) - Jordanów Śląski-Kobierzyce-Wrocław

Pętla Góry Sowie (Rzeczka)

Za drugim podejściem udało się zliczyć moją druga standardową pętle po Górach Sowich, czyli tym razem obrałem kierunek na miejscowości Rzeczka, Walim oraz Przełęcz Walimską. Dzień był upalny, ale wyższych partiach gór temperatura była zdecydowanie przyjemniejsza. Sam przejazd odbył się całkiem sprawnie bez niebezpiecznych sytuacji. 
P.S.1 Na zjeździe w Rzeczce na nowym rowerze można spokojnie przekroczyć 70km/h, jednakże nie jest to jeszcze moment na bicie tego typu rekordów, więc pod koniec zjazdu odpuściłem. 
P.S.2 Na DW383 z Walimia do Pieszyc rozpoczęto łatanie dziur w jezdni. Możliwe, że ma to związek ze zbliżającym się TdP, którego trasa jednego z etapów będzie prowadzić m.in. po tej drodze.

Wrocław-Kąty Wrocławskie-Mietków-Przemiłów

Technikalia:

1. Po przejechaniu 525km został założony kolejny łańcuch, który również został nawoskowany.
2. Rower po ostatnich deszczowo-górskich wyjazdach zaczyna wydawać z siebie nieprzyjemne trzaski, które znikają pod czas pedałowania na stojąco. Obstawiam połączenie sztycy z ramą, ponieważ po ostatnich mokrych jazdach zbierało się tam sporo piasku. Po powrocie do miasta trzeba będzie to sprawdzić.

Night ride

Wyjazd na turystyku po dłuższej przerwie, a pretekstem do niego było przesmarowanie łańcucha. Przejażdżka zapowiadała się na standardowe krążenie po mieście i wspólny powrót z kumplem z jego pracy, nic szczególnego do zapamiętania. Jednakże los postanowił trochę ten przejazd urozmaicić o pierwsze w moim życiu bliskie spotkanie z dzikiem w okolicach obwodnicy Leśnicy.
Pomimo ostrzeżenia jadącego z przeciwka rowerzysty o stadku dzików przy ścieżce rowerowej postanowiłem jechać dalej, bo nie miałem już czasu na szukanie objazdów z uwagi na spotkanie z kolegą. Na szczęście zainteresował się mną tylko jeden osobnik, który zaniechał pościgu po paru metrach, ale nie da się ukryć, że adrenalina mi wtedy podskoczyła.

Sprawy różne

Przemiłów-Wrocław (2xPrzełęcz Tąpadła)

Po wczorajszym nieudanym wyjeździe w Góry Sowie dzisiaj postanowiłem choć trochę nadrobić stracone metry przewyższeń i przed powrotem do domu jeszcze dwukrotnie udało mi się podjechać na Przełęcz Tąpadła.

Przemiłów-Przełęcz Tąpadła-Dzierżoniów-Pieszyce-Bielawa-Dzierżoniów-Przemiłów

Deszczowa aura z piątku utrzymała się aż do południa, w efekcie czego kolejny zaplanowany wyjazd w Góry Sowie rozpoczął się z lekkim opóźnieniem. Niestety po drodze przechodziły kolejne deszczowe chmury, co jeszcze bardziej opóźniało przejazd, w efekcie czego pozostawało mi coraz mniej czasu na pokonanie górskich podjazdów. Mając to wszystko na uwadze postanowiłem, że w Pieszycach zamiast pojechać w góry odbiję na Bielawę, z której pojadę już w kierunku domu przy okazji zahaczając o remontowany rynek w Dzierżoniowie.

Wrocław-Przemiłów

Wcześniej zakończone badania okresowe w pracy pozwoliły mi mieć nadzieję, że uda się dojechać do Przemiłowa przed zapowiadanymi popołudniowymi burzami. Niestety deszcz złapał mnie na 5 km przed końcem przejazdu i zmoczył do suchej nitki.