Sprawy różne

Wrocław - lasy - Oleśnica - Wzgórza Trzebnickie - Wrocław

Tradycyjny wypad do Oleśnicy tym razem urozmaicony o przejazd po leśnej drodze do i po "terenowym" odcinku na Wzgórzach Trzebnickich z powrotem. Drugi w ostatnim czasie wypad z kumplem i od razu kolega pobił swój rekord dziennego dystansu, czyli wpadła pierwsza w jego wykonaniu stówka, którą w dodatku całkiem sprawnie pokonał.

Sprawy różne

Pętla wschodnie wały Widawy

W pierwszy iście letni dzień tego roku, z temperaturą dochodzącą do 25 stopni, zafundowałem sobie powtórkę z fragmentu wczorajszej trasy do Bierutowa. Tym razem z kumplem, któremu postanowiłem pokazać nowo wybudowane ścieżki na wałach nad Widawą.

P.S. System szybkiego wypinania przedniego błotnika SKS dzisiaj został przetestowany, kiedy na gruntowej drodze pod Kamieńcem Wr. dostał się między oponę a błotnik wiekszy kamień. Niewątpliwie bez tego systemu mogłoby dojść do zablokowania przedniego koła i mało przyjemnego lotu przez kierownicę.

Wrocław - Oława - Bierutów - wały nad Widawą - Wrocław

Po dwóch latach ponowny wypad do Bierutowa w tym samym celu co poprzednio czyli wykonaniu kilku fotek obiektu radiokomunikacyjnego. Nawet pogoda upodobniła się do tamtej, a więc było pochmurnie i niezbyt ciepło. Tylko rower już trochę inny i sama trasa urozmaicona o drogi leśne i nowo wybudowane ścieżki nad Widawą.
W lasach w miejsce błota pojawił się piasek, na którym obecne opony nie zachowują się zbyt pewnie, więc trzeba bardziej uważać, żeby nie zaliczyć efektownej wywrotki. Natomiast końcowy odcinek z nowo oddanymi szutrowymi ścieżkami nad Widawą okazał się przysłowiową wisienką na torcie. Nie obraziłbym się gdyby wzdłuż każdej większej rzeki był tego typu ścieżki dla rowerzystów. 

Sprawy różne

Wrocław - Brzeg Dln. - Lubiąż - Środa Śl. - Wrocław

Po chłodnej majówce w końcu przyszedł słoneczny i ciepły, choć trochę wietrzny weekend. Sprzyjające warunki pozwolił przejechać się do opactwa w Lubiążu, gdzie ostatni raz byłem parę lat temu przy okazji eksploracji drogi rowerowej Wołów - Lubiąż. Jeśli chodzi o prace restauratorskie, to opactwo nie zmieniło się specjalnie od tego czasu. Jeszcze ogrom pracy czeka na każdego, kto będzie chciał ten okazały budynek doprowadzić do dawnej świetności.     

P.S. Jak na razie nawigacja spisuje się bez zarzutu, na pewno będzie przydatna w trakcie pokonywania nowych tras. 

Centrum - jazda testowa 2

Po kolejnych kilometrach na nowym sprzęcie pora na następne przemyślenia.
Pozycja po kilku korektach wydaje się być na tą chwilę docelową, jak na razie parę godzin spędzonych na rowerze nie skutkuje żadnymi bólami czy też uczuciem dyskomfortu. Można więc przyjąć, że sam rozmiar ramy został dobrany prawidłowo. Opony o szerokości 28mm wydają się dobrym kompromisem pomiędzy prędkością na szosie a wybieraniem nierówności (dzisiaj nieplanowanie zostały one przetestowane w "terenie" czyli na szutrowych ścieżkach), choć na tzw. kaczmarku rower wpada w wibracje. Napęd 1x chyba zostanie tylko ciekawym eksperymentem w tego typu rowerze, dodatkowo sama praca napędu nie jest szczególnie cicha, a przy pedałowaniu do tyłu łańcuch spada z największych koronek kasety.    

Pętla Kąty Wrocławskie (rz. Bystrzyca)

W majówkę człowiek kręcił nosem na temperaturę w okolicach 15 stopni, to co powiedzieć w ten weekend kiedy temperatura spadła do 10 stopni... Chyba tylko testowanie nawigacji rowerowej zmobilizowało mnie do wyjazdu w tych warunkach, dzięki czemu udało się odkryć malowniczą trasę wzdłuż rzeki Bystrzyca w kierunku Kątów Wrocławskich.

Pętla Centrum

Wspólny wypad z kumplem po mieście w celu zrobienia paru zdjęć do konkursu, w którym można było wygrać gravela, niestety tym razem się nie udało. Pogoda w majówkę nie rozpieszczała, do południa było dość rześko przez zimny wiatr, ale przynajmniej słonecznie.