Wrocław-PKP-Wałbrzych-Świdnica-Mietków-Kąty Wr-Wrocław
-
DST
108.47km
-
Teren
5.00km
-
Czas
06:12
-
VAVG
17.50km/h
-
VMAX
48.63km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Kalorie 3565kcal
-
Podjazdy
668m
-
Sprzęt Gravel turystyczny
-
Aktywność Jazda na rowerze
Długo planowany wypad z kumplem do Wałbrzycha, który w końcu doszedł do skutku. Do Wałbrzycha dojechaliśmy mocno zatłoczonym pociągiem, w którym na szczęście znalazło się jeszcze miejsce na rowery. Za pierwszy punkt wycieczki obraliśmy część uzdrowiskową i zespół parkowy Szczawna-Zdrój, aby następnie wrócić na wałbrzyski rynek, z którego udaliśmy się na punkt widokowy na miasto pod górą Dłużyna. Droga na platformę widokową okazała się miejscami bardzo stroma (ponad 20 procent nachylenia) i wyłożona dużymi kamieniami, co wymusiło na nas prowadzenia rowerów, jednakże widoki na górze zrekompensowały z nawiązką poniesiony przez nas trud. Wyjeżdżając z Wałbrzych zahaczyliśmy jeszcze o rozreklamowaną tzw. dolinkę szwajcarską, która jednakże nie wyrwała na nas specjalnego wrażenia.
Drogę powrotną wyznaczyłem z pominięciem Masywu Ślęży przez Świdnicę, Zalew Mietkowski oraz Kąty Wrocławskie, gdzie w każdym z tych miejsc zrobiliśmy sobie dłuższą przerwę, a szczególnie miło odpoczywało się na plaży w Borzygniewie w ten słoneczny dzień.






















